Zawsze podobało mi się zestawianie zdjęć przed i po obróbce i chciałabym tak dokumentować moje lalki.
W czeluściach dysku odnalazłam wreszcie zdjęcie Kokouma sprzed rerootu. Więc pokazuję. Dopiero teraz widać jak kiepsko wyglądał przedtem ;)
Niestety moja Christie utknęła w połowie pracy, bo dawczyni była owłosiona tylko dookoła głowy. Od kilku miesięcy obczajałam Allegro żeby znaleźć tę oto paskudę
Ale wreszcie się udało i już idzie pocztą. Jeśli ktoś potrzebuje malutkie loczki to polecam tego klonika. Włosy są dość krótkie i strasznie się pracuje, ale efekt jest naprawdę wart wysiłków. Mam nadzieję, że Christie pokaże się już niedługo.
W czeluściach dysku odnalazłam wreszcie zdjęcie Kokouma sprzed rerootu. Więc pokazuję. Dopiero teraz widać jak kiepsko wyglądał przedtem ;)
Niestety moja Christie utknęła w połowie pracy, bo dawczyni była owłosiona tylko dookoła głowy. Od kilku miesięcy obczajałam Allegro żeby znaleźć tę oto paskudę
Ale wreszcie się udało i już idzie pocztą. Jeśli ktoś potrzebuje malutkie loczki to polecam tego klonika. Włosy są dość krótkie i strasznie się pracuje, ale efekt jest naprawdę wart wysiłków. Mam nadzieję, że Christie pokaże się już niedługo.
Też bardzo lubię takie zestawienia przed i po. Wyraźnie na nich widać, jak wiele można poprawić i zmienić wygląd lalki.
OdpowiedzUsuńJaki fajny reroot Kokouma:) uwielbiam tego gościa i resztę indiańskiej gromadki.
OdpowiedzUsuń