Pierwsza i na długo jedyna... stycznia 15, 2011 Pobierz link Facebook X Pinterest E-mail Inne aplikacje Komentarze Kajka17 stycznia 2011 15:38Za moich czasów nie było lalek Barbi a przynajmniej nieosiągalne. Ale już moja córka szalała za nią i wstyd przyznać-miała ich jakieś straszne ilości. Z perspektywy patrząc - mamusia realizowała swoje marzenia. I tak bywa.Pozdrawiam cieplutkoOdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzMilena3 lutego 2011 22:19Świetne zdjęcia, ile promieniującej radości :)Był tylko jeden wzór motylka peweksowego? Bo pamiętam go jakoś inaczej.OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzlilavati1122 czerwca 2013 12:46cuuuudne zdjecie!!! taki symbol naszego pokolenia lat 80tych można by rzec. superOdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzDodaj komentarzWczytaj więcej... Prześlij komentarz
Za moich czasów nie było lalek Barbi a przynajmniej nieosiągalne. Ale już moja córka szalała za nią i wstyd przyznać-miała ich jakieś straszne ilości. Z perspektywy patrząc - mamusia realizowała swoje marzenia. I tak bywa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Świetne zdjęcia, ile promieniującej radości :)
OdpowiedzUsuńBył tylko jeden wzór motylka peweksowego? Bo pamiętam go jakoś inaczej.
cuuuudne zdjecie!!! taki symbol naszego pokolenia lat 80tych można by rzec. super
OdpowiedzUsuń