Piękna bo...Polka!

Witam wszystkich :)

Znacie powiedzonko: "cudze chwalicie, swego nie znacie"? ;)

Właśnie o tym będzie dzisiejszy post.

Łatwo zachwycać się lalkami z całego świata ale nie można zapomnieć, że i my mamy się czym pochwalić ;)

W serii "Dolls of the world collection" z 1998 r. jest też polska Barbie.
Pewnie znajdzie się wśród was kilka osób, które ją mają - gratuluję :D

Do tej pory byłam dumna, że w swojej kolekcji nie mam żadnej lalki z moldem super star - niebieskie oczy i zęby na wierzchu ble xD
Tak było do czasu aż nie zobaczyłam polskiej Barbie.
Popatrzyłam na nią i pomyślałam sobie "kurczę muszę ją mieć, jest śliczna!"
Moją kupiłam na Allegro. Musiałam się o nią bić, bo chętnych było sporo.
A oto i ona :)

Twarz ma delikatną i rumianą. Błękitne stonowane oczy -  nie takie jarzeniowe jak mają inne Barbie z tego rocznika ;p Uroczy uśmiech i czerwone usta.
Włosy w kolorze polskiego zboża, a na głowie wianek z polnych kwiatów ;)
Fryzurę tworzą dwa warkocze, które w założeniu miały nawiązywać do kłosów. Związane są czerwonymi kokardkami.

Teraz coś o ubranku.
Barbie jest ubrana jak na moje oko w krakowski strój ludowy. Charakteryzuje się on bogatym haftem na kamizelce/gorsecie i białą koszulą.

Spódnica jest w czerwone, żółte i niebieskie pasy + wzór kwiatowy. Obowiązkowym elementem stroju są czerwone korale i biały koronkowy lub tiulowy fartuszek :)

 

Polish Barbie na nogach ma czerwone kozaczki - nie są złe ;)

 

Do lalki była załączona niebieska szczotka - po co? Aż żal psuć jej fryzurę ;)

Ogólny look na całość i na twarzyczkę...

 

Jak dla mnie ta lalka, to kwintesencja młodości, zdrowia i energii :)

Pozdrawiam wszystkich i zapraszam ponownie :)

'Aga'